Strona główna

poniedziałek, 27 października 2014

Cracovia Półmaraton 2014.



Jadąc do Krakowa na kolejny półmaraton, którego tak naprawdę nie planowałam, byłam przekonana, że będę miała dużo gorszy czas niż na BMW Półmaraton w Warszawie. Kiedy odbierałam pakiet z numerem 3747 postanowiłam, że spróbuję dobiec w czasie 1:47:00, jednak było to bardziej ciche marzenie, niż ambitny plan. Udało się. Dzięki mnie, kolega z którym biegłam miał bardzo dobry czas i podziękował mi za świetny bieg. Dopisało wszystko, od organizacji po świetnych kibiców, którzy mimo niskiej temperatury dzielnie wspierali Nas, zawodników. Tyle piątek to jeszcze w swoim życiu nie przybiłam,co wczoraj. Podbiegałam do dzieciaków i każdemu posyłałam duży uśmiech i silny uścisk dłoni. Machałam tu i tam. Wiecie, radość w takich momentach jednak jest ogromna, a jeszcze większa, kiedy bijesz swój życiowy rekord, a później sprawdzasz dokładne wyniki i widzisz że w klasyfikacji wiekowej kobiet byłaś 38 na 307, w klasyfikacji ogólnej kobiet 95 na 846 w ogólnej 1564 na 3739.
Jeszcze rok temu nie sądziłam, że będę odnosić takie wyniki. Z tego wszystkiego najlepsze są gratulacje, które jeszcze dzisiaj rano budziły mnie ze snu :) Za wszystkie bardzo dziękuję, bo było ich naprawdę bardzo dużo, aż nie spodziewałam się, że tyle ich dostanę. Dzięki, że we mnie wierzycie, bez Was nie byłoby tego sukcesu! Duże pięć!

M.



1 komentarz: